Jak nauczyć byłego więźnia dobrze żyć?

Jak nauczyć kryminalistę dobrze żyć? Edward Szeliga!
10 października, 2023
Pojechała do Rosji po inwazji na Ukrainę! Maja Wolny!
29 października, 2023

Emisja reportażu odbyła się w cyklu pt. Całkiem Niezła Historia (TVP3), 3 października 2023 r. Reportaż w całości dostępny pod linkiem: TVP VOD

Kiedy wychodzą na wolność muszą zmierzyć się z warunkami, od których się zdążyli odzwyczaić, będąc za kratkami. Wyjście z zakładu karnego jest sporym wyzwaniem dla byłych więźniów. Ale są ludzie, którzy pomagają zacząć dobrze żyć. To załoga Fundacji Pomost, czyli specjaliści readaptacji, którzy prowadzą specjalny ośrodek w Zabrzu. To tam byli więźniowie mogą znaleźć dach nad głową, jeżeli nie mają gdzie wrócić. Ale najważniejsze, że mogą stać się częścią społeczności i zrealizować program, który może pomóc im zacząć funkcjonować w rzeczywistości pozawięziennej. Szefem Fundacji jest Edward Szeliga. Zna się na rzeczy, bo sam doświadczał trudów opuszczania zakładu karnego. Kiedyś sam był przestępcą, a teraz pomaga byłym więźniom nie wrócić do więzienia. 

Część bohaterów reportażu nie chciała pokazać twarzy. Niektórzy w ogóle nie chcieli wziąć udziału w realizacji. Boją się stygmatyzacji, że ktoś kogoś zobaczy w telewizji, dowie się o więziennej przeszłości, a jutro spotkają się w miejscu pracy i mogą pojawić się problemy. Mieszkańcy ośrodka readaptacyjnego próbują zacząć nowe życie, a to od początku nie było łatwe. O tych trudach mówi jeden z nich, który także nie chciał pokazać swojego wizerunku. Wyjście z więzienia to był dla niego szok. 

Najważniejszym elementem programu, który realizowany jest w ośrodku readaptacyjnym Fundacji Pomost, to społeczność. Dzięki niej byli więźniowie uczą się odpowiedzialności przed innymi i odpowiedzialności za innych. Mieszkańcy spotykają się dwa razy w tygodniu, we wspólnym pomieszczeniu, gdzie rozmawiają na temat bieżących spraw, problemów, konfliktów. We wtorki przyjmują osoby, które nagle zniknęły z ośrodka. Tak dzieje się, kiedy np. alkoholicy wpadną znowu w szpony nałogu. W ośrodku nie można być nietrzeźwym, więc zdaża się, że niektórzy znikają na kilka dni. Potem mogą wrócić, ale muszą przekonać społeczność ośodka, że ten powrót ma sens, że chcą się zmienić. Mieszkańcy głosują, czy ktoś może wrócić. W ten sposób też przyjmowani są nowi mieszkańcy. Tak jak Seweryn, w załączonym fragmencie reportażu. Seweryn został przez społeczność przyjęty. 


Bożydar Pająk

Reporter, operator i montażysta, współpracuje z redakcjami magazynów reporterskich, emitowanych na regionalnych i ogólnopolskich antenach telewizji publicznej.

Chętnie odpowiem na pytania. Mój mail to: kontakt@verynicemedia.pl